Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Czechy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Czechy. Pokaż wszystkie posty

Nie obrażajmy się na Czechów za T-Mobile!

Źródło: Youtube.com

Jeśli oglądaliście dzisiaj pierwszy lepszy "dziennik telewizyjny" wiecie, że "my Polacy" jesteśmy obrażeni na Czechów... Czy nasi sąsiedzi naprawdę myślą, że biegamy po lesie i sprzedajemy bogu ducha winnym turystom duperele?

Wrocław - Trutnov z Kolejami Dolnośląskimi i GW Train


Wycieczkę pociągiem do Trutnova planowałem już od kilku lat, ale zawsze było "coś". W końcu nastał odpowiedni dzień i w ubiegłą sobotę wpakowaliśmy się do szynobusu Kolei Dolnośląskich i po szynach dotarliśmy do Trutnova.

Gdy Czeszka "szuka" to wiedz, że coś się dzieje...

źródło: youtube.com
Nicky Tučková to młoda czeska artystka, która po wizycie w Warszawie szuka bogatego polskiego chłopaka o imieniu Miłosz i deklaruje, że chce zostać Polką. Wszystko to wyśpiewała piękną polszczyzną w swojej piosence Szukam cię Miłoszu!

Gorejący Krzew wg Agnieszki Holland

Ludzie mówią, że na tym świecie nie ma nic za darmo. A jednak ja wczoraj dostałem wspaniałą sześciogodzinną lekcję historii – ciekawszą i z pewnością cenniejszą niż cały semestr tego przedmiotu w szkole średniej.

Jaromir Nohavica – czeski muzyk podbija Polskę

Kto by pomyślał, że „wąsaty” Czech z Ostrawy od kilku tygodni może okupować pierwsze miejsce na liście przebojów Polskiego Radia „Trójka”. Utwór „Minulost” (co po polsku oznacza „przeszłość”) na szczycie znajduje się już trzeci tydzień, a w ostatnim notowaniu wyprzedził hit Metalliki oraz „kawałek” Adele z najnowszego filmu o Bondzie. Myślę, że przy tej niezwykłej okazji (czeska muzyka zbyt często nie gości w polskich rozgłośniach – przynajmniej ja jej nie zauważam) warto powiedzieć kilka słów o Jaromirze Nohavicy.

Piłem czeski alkohol... Jestem w grupie ryzyka?


Zazwyczaj w czeskich knajpkach poprzestaję na degustacji lokalnego piwa, ale dziś jakoś tak po wpływem piosenek Nohavicy i czeskiego kina postanowiłem poznać smak Fernetu. Mam nadzieję, że po kieliszku tego ziołowego likieru nie znalazłem się w żadnej "grupie ryzyka".

"Padlým ženám. Čest jejich p..." - zagadkowa tabliczka na ulicy Perlovej w Pradze


Podczas naszej lekko przymusowej wycieczki autokarowej zwiedziliśmy praską ulicę Perlovą. Oprócz tego, że ulica była wąska i spora część wycieczkowiczów podniecała się czy kierowca autokaru zahaczy o stojące tu samochody czy nie spora część podróżnych rozpoczęła dyskusję na temat tabliczki wiszącej na jednej z kamieniczek. "Padlým ženám. Čest jejich p..." - głosił napis obok którego umieszczono bukiet suchych kwiatów.

Praha Libeň - szara strona Pragi - "mało-magiczna" dzielnica w której żył Bohumil Hrabal

 

Magiczna pełna turystów Praga ma też swoje inne oblicza. Jednym z nich jest dzielnica Libeń w której przyszło mi mieszkać przez dwa dni. Jadąc do Libni wiedziałem tylko tyle, że mieszkał tam Bohumil Hrabal, znany czeski pisarz oraz że nie jest to reprezentacyjna dzielnica "hlavnego mesta".

Krecik - idealna pamiątka z Czech. A gdzie jest nasz Reksio?

Pamiątka z Czech? Oczywiście "Krtek"! Przechadzając się praskimi ulicami nie raz natknąłem się na witryny sklepowe wypełnione figurkami, maskotkami, kubeczkami i różnymi innymi "pierdółkami" z bohaterem czeskiej kreskówki - Krecikiem.

Nasi południowi sąsiedzi z przesympatycznego "Krtka" zrobili swój znak rozpoznawczy, który turyści rządni pamiątek "łykają" za ciężkie korony (zabawki z Krecikiem do tanich nie należą).

Praga - to trzeba zobaczyć!

Dziś w nocy wróciłem z czeskiej Pragi. Jako, że jestem zauroczony tym miastem zapewne kolejnych kilka wpisów na blogu będzie dotyczyło mojej wycieczki. Dziś o samym mieście, zabytkach i bajkowych widokach.

Ludzie gadali, że Praga to ładne miasto ale ludzie gadają dużo i często nieprawdę. Tym razem jednak nie kłamali! Praga jest naprawdę miastem uroczym, naszpikowanym zabytkami i miejscami z których można podziwiać przecudne widoki.

Bernard walczy z piwem w plastiku! Dobra reklama czeskiego browaru!

Czeski browar Bernard w swoim spocie reklamowym obśmiewa piwa z plastikowych butelek i konsumentów tego typu trunków. Choć z tym, że piwo z "PETki" jest gorsze od butelkowego czy puszkowego już od jakiegoś czasu się nie zgadzam, muszę przyznać, że reklama jest świetna!

Półtora minutowa animacja opowiada przygodę trójki piwoszy, która zakupiwszy piwo w markecie udała się na "konsumpcję" do lasu, z resztą zobaczcie sami:

Czy opłaca się jeszcze jeździć na zakupy do Czech i Słowacji?

Jeszcze parę lat temu w przygranicznych czeskich i słowackich miasteczkach na zakupach częściej niż Czechów i Słowaków można było spotkać Polaków. Wtedy zakupy (zwłaszcza te alkoholowe) za naszą południową granicą opłacały się, a jak jest teraz?

Artykuł ten przygotowałem już jakiś czas temu dla pewnego serwisu, który zwinął żagle. Szkoda, żeby tekst kurzył się w szufladzie, więc wrzucam go tutaj - może się komuś przyda.