Wydawało mi się, że pomorze zachodnie to nie jest region, który mógłby mnie zachwycić. Wszędzie płasko, takie same plaże, pełno ludzi i budki z goframi. Aż tu nagle trafiłem do Trzęsacza, małej wioski z przecudnym krajobrazem.
Ruiny kościoła na wydmie widziałem chyba jeszcze w podstawówce, wtedy to na człowieku aż takiego wrażenia nie robiły zabytki czy ładne krajobrazy.
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą województwo zachodniopomorskie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą województwo zachodniopomorskie. Pokaż wszystkie posty
Kolejką wąskotorową z Pogorzelicy do Trzęsacza sobie nie pojeździłem
Podczas tegorocznego wyjazdu nad morze liczyłem, że jedną z atrakcji będzie przejażdżka kolejką wąskotorową, która na stałe wpisała się w krajobraz gminy Rewal. Niestety w tym roku przejażdżka koleją z Pogorzelicy do Trzęsacza jest rzeczą niemożliwą!
Już przy pierwszym przejeździe kolejowym da się zauważyć, że coś tu nie gra. Tory były ułożone jedynie w jezdni, a w pole szła uklepana, wąska, żwirowa ścieżka.
Już przy pierwszym przejeździe kolejowym da się zauważyć, że coś tu nie gra. Tory były ułożone jedynie w jezdni, a w pole szła uklepana, wąska, żwirowa ścieżka.
Pogorzelica na „czterech łapach” czyli z psem nad polskie morze
Kraj powoli nam się cywilizuje,
przynajmniej jeśli chodzi o akceptację psów w polskich
miejscowościach turystycznych. W tym roku mam okazję spędzać
kilka dni nad polskim morzem w towarzystwie psa i wrażenia są całkiem pozytywne.
Jeszcze jakiś czas temu właściciele
przeróżnych pensjonatów, campingów czy chat do spania
na hasło „czy można przyjechać z psem” dostawali gęsiej
skórki i rzucali słuchawką. No może nie było aż tak
dramatycznie, ale dało się wyczuć, że turyści z psami nie są mile widziani.
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)