Jeśli oglądaliście dzisiaj pierwszy lepszy "dziennik telewizyjny" wiecie, że "my Polacy" jesteśmy obrażeni na Czechów... Czy nasi sąsiedzi naprawdę myślą, że biegamy po lesie i sprzedajemy bogu ducha winnym turystom duperele?
Pamiątka z Czech? Oczywiście "Krtek"! Przechadzając się praskimi ulicami nie raz natknąłem się na witryny sklepowe wypełnione figurkami, maskotkami, kubeczkami i różnymi innymi "pierdółkami" z bohaterem czeskiej kreskówki - Krecikiem.
Nasi południowi sąsiedzi z przesympatycznego "Krtka" zrobili swój znak rozpoznawczy, który turyści rządni pamiątek "łykają" za ciężkie korony (zabawki z Krecikiem do tanich nie należą).
Czeski browar Bernard w swoim spocie reklamowym obśmiewa piwa z plastikowych butelek i konsumentów tego typu trunków. Choć z tym, że piwo z "PETki" jest gorsze od butelkowego czy puszkowego już od jakiegoś czasu się nie zgadzam, muszę przyznać, że reklama jest świetna!
Półtora minutowa animacja opowiada przygodę trójki piwoszy, która zakupiwszy piwo w markecie udała się na "konsumpcję" do lasu, z resztą zobaczcie sami: