wtorek, 21 października 2014

"Nienawidzę Cię Czesław" - recenzja Księgi Emigrantów

Księga Emigrantów tom I to opowieść o Polakach szukających "szczęścia" za granicą. Nową płytę Czesława Mozila (lub jak kto woli Czesław Śpiewa) promuje singiel "Nienawidzę Cię Polsko", który oczywiście musiał podgrzać atmosferę w sieci.

Przekaz krążka oparty jest na własnych obserwacjach autora. Pięcioletni Czesio wraz z rodzicami wyemigrował z Zabrza do Danii, gdzie przez ponad 20 lat obserwował życie emigrantów nie tylko z Polski. W licznych wywiadach opowiadał o dzieciństwie spędzonym na osiedlu, gdzie panowała mieszanka kulturowa.

Singiel "Nienawidzę Cię Polsko" miał promować nową płytę Mozila i zrobił to doskonale! Szokujące dla co poniektórych słowa refrenu wywołały ożywioną dyskusję, a to sprawiło, że "Czesław Śpiewa" pojawił się w nagłówkach czołowych gazet i portali. Czytając rozliczne hejty miałem wrażenie, że większość komentatorów nie dosłuchała kawałka do końca, a co dopiero mówić o przesłuchaniu płyty, którą powinno traktować się jako całość, albo i nawet nie bo z zapowiedzi wynika, że to dopiero pierwszy część czy raczej tom Księgi Emigrantów.


Mozil przyzwyczaił nas, że jego muzyka to mieszanka gatunków ciężka do jednoznacznego określenia. Podobnie jest w przypadku Księgi Emigrantów, znajdziemy tu kilka kawałków wolnych, kilka szybkich, trochę elektronicznych brzmień, trochę klasycznych instrumentów. Oczywiście nie mogło zabraknąć akordeonu. Teksty piosenek napisał Michał Zabłocki.

Artysta przedstawia nam obraz emigracji trochę inny niż nasi zachwyceni zachodem znajomi, chwalący się workami funtów i euro. Kasa jest dobra, ale tylko na niby, jak dowiadujemy się z "Nienawidzę Cię Polsko":
[...] tylko ten to pojmie
kto już dawno tutaj przybył
że tam bieda jest naprawdę
a bogactwo tu na niby

Dalej okazuje się, że doktor i magister mają świetne przygotowanie do "ulicznego tańca z miotłą", mieszkając za granicą nigdy nie będziemy u siebie, a nawet, że "biały murzyn ma czarne ręce". Można też zauważyć, że bohater tekstów nie do końca wie czy powinien być "tam" czy może wrócić "tu". Zdaje się, że sprawdza się stare przysłowie, które mówi, że najlepiej jest tam gdzie nas nie ma... Całość okraszona jest lekką ironią i kawałkiem ciekawej muzyki. Jak dla mnie zdecydowanie na plus!

---
Czesław Śpiewa - Księga Emigrantów. Tom I (2014)

Czesław Mozil
- muzyka, vokal, pianino, quasi tenor
Michał Zabłocki - teksty
Marie Louise Von Bülow - bas, kontrabas, flet poprzeczny, chórki
Karen Duelund Guastavino - saksofony, klarnet, chórki
Martin Bennebo Pedersen - akordeon, pianino,hammond, chórki
Hans Find Moller - gitary, chórki
Jakob Munck Mortensen - instrumenty dęte, suitcase of noise, chórki
Troels Drasbeck - perkusja, instrumenty perkusyjne, dzwoneczki, chórki

Tracklista:
1. Milion na rok
2. Nienawidzę cię Polsko!
3. Z dala od rodaków
4. Do kościoła
5. Poszukaj męża
6. Dom na budowie
7. Biały Murzyn
8. Łabędzie
9. Polski satelita
10. Tango Magister
11. Tato wyjedź
12. Rarytas
13. Owce.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz